poniedziałek, 27 lipca 2015

Wywiad z Leighade

Cześć Jade i Leigh-Anne! Teledysk do Black Magic wygląda jakby przy jego kręceniu było dużo zabawy. 
Leigh-Anne: Bo było dużo zabawy. Musiałyśmy też grać, a to jest to co zawsze chciałyśmy zrobić. Myślę, że same siebie zaskoczyłyśmy tym jak dobrze to zrobiłyśmy!
Czy miałyście już pomysł na klip kiedy nagrywałyście piosenkę? 
Jade: Taak, zawsze kiedy piszemy i nagrywamy piosenki wyobrażamy sobie teledysk, to co się będzie w nim działo. Zawsze chciałyśmy mieć więcej zabawy i robić z siebie żarty, więc wraz z wytwórnią poszłyśmy do tej szkoły z naszym pomysłem na babski film. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie robiłyśmy, więc to było dla nas coś nowego. To było bardzo ekscytujące. 
Kto był waszą ulubioną czarodziejką z lat 90? Z pewnością musi to być Sabrina (''Sabrina, nastoletnia czarownica'').
Jade: O mój Boże, totalnie uwielbiałam Sabrinę. Kolekcjonowałaś magazyny?
Leigh-Anne: Tak! Moja przyjaciółka była jednak zawsze z przodu (miała ich więcej).
Jade: Nie! To ja miałam je co dwa tygodnie (Jade kłóci się, że to ona była największą fanką).
Czy te obejrzane przez was odcinki były inspiracją do teledysku?
Jade: Taak, inne babskie komedie i ta seria, którą oglądałyśmy, gdy byłyśmy młodsze, ostatni krzyk mody. 
Jak zdenerwowane byłyście przed premierą Black Magic? Ponieważ to coś innego, a wy często ryzykujecie ze swoimi singlami. 
Jade: Myślę, że to najlepszy sposób. Zawsze robimy coś czego ludzie by się po nas nie spodziewali. Salute był dużo ciemniejszy, bardziej jak R&B, natomiast tym razem... to jest to dlaczego wszystko trwało tak długo, szukaliśmy czegoś co zaskoczy ludzi.Chciałyśmy zmienić trochę tą grę, Black Magic jest bardzo popowa. 
Więc tak samo jak Move zapowiadał R&B na albumie Salute, Black Magic będzie czymś głównym na następnym albumie (chodzi o motyw przewodni)?
Jade: Tak, trzeci album jest bardziej popowy. Jest więcej zabawy i jest bardziej osobisty, powiedziałabym. Zawsze mówimy, że jeśli umieszczasz nas, cztery dziewczyny w jednym pokoju na kilka godzin, aby rozmawiać, taki będzie nasz album. Wszystko co mówimy jest prawdziwe, tak jak te wszystkie małe rzeczy. Czuję, że to jest nasz najsilniejszy album.
Jest skończony czy nadal go wykańczacie?
Jade: Mamy jeszcze jedną piosenkę do nagrania i wtedy będzie skończony (to starszy wywiad, aktualnie album jest gotowy).
Lista osób z którymi współpracowałyście jest imponująca.
Jade: Taak, pracowałyśmy z Jess Glynne, stworzyłyśmy piosenkę z Jessie J, Edem Drewettem i pracowałyśmy z Mariną i The Diamonds, ale nie umieściłyśmy tej piosenki na albumie.Była zbyt szalona.
Oh, ale chciałabym usłyszeć o współpracy Little Mix oraz Mariny. To brzmiałoby interesująco.
Jade: Wiem! Uwielbiałyśmy to spotkanie z nią, ona jest jak gwiazda z lat 40. Przyszła do studia w dużej futrzanej kurtce i wyglądała wspaniale, a my wszystkie byłyśmy jak 'wow'
Leigh-Anne: Ona zawsze wygląda cudownie.
Więc zanim zaczynacie tworzyć album robicie listę z kim chciałybyście współpracować?
Jade: Zawsze chciałyśmy pracować z Jessie J, ale nigdy wcześniej nie mogłyśmy znaleźć odpowiedniego czasu na to. Naprawdę, naprawdę bardzo chcemy Nicki Minaj na naszej ścieżce dźwiękowej.
Leigh: To nasze marzenie. Mówimy to cały czas: chciałybyśmy współpracować z Nicki, ale najpierw musimy zrobić ten album, a potem zobaczymy co przyniesie przyszłość.Ten album jest jednak otwarty na sugestie.
Nicki Minaj byłaby cudowna w Black Magic.
Leigh: Oh, prawda? Byłaby niedorzeczna!
Mówiłyście o sprawdzaniu całego nowego albumu zanim wyjdzie, więc co z materiałem, którego nie przyjęłyście?
Jade: Nie był dla nas wystarczająco dobry. Jak, wiesz, że coś jest hitem, gdy tego słuchasz, a kiedy my słuchałyśmy naszych piosenek czułyśmy, że niektóre nie były wystarczająco silne. Przetestowałyśmy parę z nich i pracowałyśmy nad nimi ponownie, aby sprawić, żeby były lepsze, ale nie czułyśmy, żeby były wystarczająco 'wow'. Nie pokazywały potencjału jaki mamy.
Pod względem dźwięku drastycznie się zmienił (potencjał) czy tylko wasze piosenki?
Jade: Myślę, że tak. Pierwszy raz kiedy usłyszałyśmy Black Magic i kilka innych piosenek z nowego albumu, wszystko było nam odległe, zanim wiedzieliśmy, że mamy gotowy album, mieliśmy dużo zabawy. 
Myślę, że wielu artystów tak robi. Kiedy piszą, za dużo myślą o tym co robią inni ludzie i my też tak miałyśmy, upewniałyśmy się, czy wszystko jest fajne, ale w końcu pomyślałyśmy: Wiesz co? Pop jest świetny, to brzmi lepiej niż wszystko co dotychczas zrobiłyśmy.
Jak ciężko jest oddzielić to co chcecie zrobić jako Little Mix od tego co dzieje się na listach przebojów?
Leigh: Tak, to jest interesująca to o czym mówisz, ponieważ za każdym razem, gdy wychodzimy z naszym singlem, myślę, że wychodzimy z czymś innym.Wings - nikt już nie robi tego typu rzeczy. Potem Move - to było kompletnie coś innego, ale myślę, że chciałyśmy piosenkę, która weźmie ze sobą cały świat. Black Magic jest czymś czego nie robiłyśmy wcześniej, ale kochamy to, ma styl. Mam nadzieję, że to będzie jedna z najbardziej udanych piosenek.
Zaszłyście bardzo daleko od czasów X-Factora, ale musi być zapewne w tej grupie uczucie, że album musi wziąć was na kolejny poziom.
Leigh: Dokładnie.
Jade: Zaszłyśmy bardzo daleko i to sukces, ale chcemy tak dużą piosenkę, która wszystkich rozwali. Przyszedł na to czas - w szczególności w Ameryce i ogólnie na całym świecie. Osiągnęłyśmy już sukces w UK, teraz czas zabrać się za coś innego. Reprezentujemy (Wielką) Brytanię!
Chcę zobaczyć wasz album jako numer jeden. Salute też powinien nim być.
Leigh: Aww, dziękujemy. To dlatego, bo kiedy my wypuszczamy album to każdy inny robi to w tym samym czasie. Wszyscy wielcy artyści i to jest po prostu trudne, ale kto wie kiedy? Wszystko może się zdarzyć.
Muszę wspomnieć o waszej pracy nad piosenką Britney Spears i Iggy Azaela 'Pretty Girls'. Jaka historia się za tym ukrywa?
Jade: Cóż, w zasadzie miałyśmy sesję (pracowały nad albumem) z Maegan Cottone, z którą stworzyłyśmy Salute i Move, no i tak, napisałyśmy Pretty Girls. Pokochałyśmy tą piosenkę - totalnie ją uwielbiałyśmy, ale czułyśmy, że nie jest dla nas właściwa. Więc umieściłyśmy ją, aby inni mogli posłuchać i wtedy cholerna Britney Spears i Iggy Azaela chciały to! To było psychiczne! Kiedy pierwszy raz powiedziano nam o tym byłyśmy jak 'Co? Jesteście pewni?'. Wtedy odeszli, one zrobiły teledysk i my byłyśmy jak 'wow'. Nigdy wcześniej nie spotkałyśmy Britney czy chociażby Iggy, więc to było cudowne wiedzieć co one sądzą o tej piosence. Jestem pewna, że to kochają, jeśli tak bardzo ją chciały. Poszło naprawdę dobrze, nie mogłybyśmy być bardziej dumne.
Ich teledysk ma ten sam rodzaj zabawy i ten sam popowy klimat co u was. 
Jade: Tak, ta piosenka jest bardzo popowa. Myślę, że chórki są bardzo rytmiczne, dlatego lepiej brzmi ona w Amerykańskim głosie. Britney brzmi świetnie.  

Miałam spore problemy, więc wyszło to co wyszło. :)  
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz